Trochę mnie nie było, ale to nie znaczy, że, że niczego nie robiłam. Ostatnio zakupiłam sobie trochę podstawowych narzędzi i pasków do quillingu i w chwilach wolnych zawijałam papierki. To mój pierwszy krzywulec, kwiatek z wąsami, który znalazł miejsce na scrapie.
Bardzo przyjemnie mi się zawijało papierki, więc pewnie to nie koniec ;)
Teraz się tylko zastanawiam, jak taki quillingowy kwiatem zniesie pobyt w albumie? Czy jednak go tam nie wpinać, bo się zgniecie?
Zgłaszam na wyzwanie u Agi
Karbownicy jeszcze nie mam, ale wszystko po kolei ;)
Cudowna praca. I okazuje się że quilling pasuje do wielu prac. LO wygląda rewelacyjnie. Bardzo dziękuję że bawisz się ze mną ❤️❤️❤️❤️
OdpowiedzUsuńŚwietnie wkomponowałaś quilling 😍
OdpowiedzUsuńWcale nie widać, że to Twój pierwszy raz, cudny kwiatuszek! Pewnie zależy, jaki to będzie album, czy mocno ściśnięty, czy nie. :)
OdpowiedzUsuńŚwietne LO! Kwiat piękny, czekam na więcej 💜
OdpowiedzUsuńCudne. Przepiękne kwiatuszki.
OdpowiedzUsuńKrzywulec to to nie jest, a nawet bardzo zgrabny, łądniutka praca; co to dylematu, możesz zalakierować kwiatka i będzie nie do zdarcia.
OdpowiedzUsuńŚwietny scrap i super kwiatek - nie taki krzywy wcale :)
OdpowiedzUsuńŚwietna praca. Cudny kwiatek.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe LO . Super połączyłaś technikę quillingu z wycinanymi elementami.
OdpowiedzUsuńoja! fajny :) ciekawe połączenie, ale ja zawsze podziwiam te zwijane kwiatki <3 super projekt
OdpowiedzUsuńSuper praca, udana i bardzo ciekawa :) Dawniej także kręciłam kwiaty w quillingu-nie wiem czy teraz miałabym taką cierpliwość jak wtedy ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO jaka rewelacyjna praca i w takich uroczych kolorach! Kwiaty podziwiam :)
OdpowiedzUsuńChoć sama nic nie robię metodą quillingu to praca bardzo mi się podoba, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle extra oprawa dla zdjęcia! Z lekko vintage'ową nutką. A za quillingowe ozdoby podziwiamm mocno.
OdpowiedzUsuńPodziwiam za cierpliwość do zwijania tych paseczków :) Chociaż bardzo mi się takie quilingowe dodatki podobają to chyba nie miałabym cierpliwości żeby takie coś zrobić!
OdpowiedzUsuń