Czy też tak macie, że są kolekcje papierów, które muszą swoje odczekać, nim coś z nich powstanie :)? tak miałam z Mintayami. Tyle razy je brałam, oglądałam i .... odkładałam. Są za piękne, aby je pociąć. No ale przyszła i na nie pora. Zainspirowały mnie drzwi. Za nimi można schować całkiem ciekawą historię... Nie mogłam wybrać które zdjęcia dać, ale okazało się, że te z wycieczki do muzeum kolejnictwa pasują idealnie, miejsce jest takie lekko vintage, jak te papiery, ze śrubami i metalowymi elementami - i nawet lokomotywa ma taki odcień zieleni, jak te drzwi. Inaczej się nie dało :).
Idę kleić kolejne strony mojego scrapo-albumu.
Piosenka na dziś
Jest piękny, ale fajnie to wszystko wymyśliłaś, podziwiam!
OdpowiedzUsuńOd niedzieli też siedzę w temacie drzwi, robię album dla mojej przyjaciółki właśnie z tej kolekcji. Tak, te papiery swoje też musiały odczekać ;)
O rewelacyjny scrap...cudownie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńŚwietny!!!
OdpowiedzUsuńFajny pomysł i świetne wykonanie.
OdpowiedzUsuńPapiery wiedziały na co czekać... Kiedy podejść pod rękę, świetna praca.
OdpowiedzUsuńŚwietny scrap! Drzwi wykorzystałaś genialnie, bardzo mi się ten pomysł podoba i na pewno go pożyczę (do albumu) :D
OdpowiedzUsuńNo świetna praca. Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńPiękna praca :)
OdpowiedzUsuńWow! Piękna paraca i rewelacyjny pomysł na wykorzystanie tych papierów 😍
OdpowiedzUsuńŚwietne i pomysłowo wykonane :)
OdpowiedzUsuńBardzo fany scrap. podoba mi się pomysł z drzwiami :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł i świetne wykonanie.
OdpowiedzUsuńWOW , wspaniały projekt.
OdpowiedzUsuńRewelacyjny scrap :)
OdpowiedzUsuńWspaniały scrap jednak warto by papiery poczekały na swoją chwilę :)
OdpowiedzUsuńPiękna i bardzo pomysłowa praca. Uwielbiam takie skrytki, za którymi można znaleźć piękne rzeczy.
OdpowiedzUsuń