Dziś znów homeoffice, więc zamiast lunchu :P mam chwilę na bloga. Ten scrap powstał kilka dni temu, ale wcześniej nie miałam czasu porobić zdjęć. Ale już są, letnie wspomnienia z zagonów porzeczek. No i buszujący w porzeczkach - mój chrześniak. Szczerze mówiąc, jak zobaczył ten kratkowy papier to od razu skojarzył mi się z tym zdjęciem i koszulką małego - może paski i kratka niezbyt do siebie pasują, ale kolory - idealnie :)
A dziś przyszły do mnie nowe papierki - Lemoncraft, Studio75 i trochę innych - będzie ciachania w majówkę ;)
Dziękuję za miłe komentarze pod poprzednimi postami :)
Czadowo 😍
OdpowiedzUsuńświetny scrap :) hasło niezłe ;)
OdpowiedzUsuńZjadłabym trochę porzeczek prosto z krzaczka.
OdpowiedzUsuńŚwietny scrap.
Świetny scrap:) Taki ciepły :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba!:)
OdpowiedzUsuńFajny, radosny skrap :)
OdpowiedzUsuńŚwietny! Zdjęcia bomba - po prostu musiałys ię znaleźć na scrapie. I fajna kompozycja!
OdpowiedzUsuńFajny, wesoły layout :)
OdpowiedzUsuńSuper :)
OdpowiedzUsuńŚliczny jest, ma w sobie dużo uroku. Ta kolorowa kratka tak ślicznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńfantastyczny wpis, bardzo smakowity...
OdpowiedzUsuńŚwietny scrap
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na wspomnienia :)
OdpowiedzUsuńŚwietny scrap a i porzeczki cudne :)
OdpowiedzUsuńŚwietna praca, cudne kolory.
OdpowiedzUsuń