Stary journal zpstał zapełniony, więc zabrałam się za okładkę kolejnego. Na bazie ze Studia75 i z UHKowych papierów, z odrobiną mediów i stempli Fiannabair. Ale jak to często bywa, w czasie dłubania w pracy przyszła mi myśl do głowy, która skystalizowała się w szybki artjournal, pierwszy spis w nowym zeszycie. Taka polemika z napisem ze stempla.
A więc okładka
I pierwszy wpis:
Są podobne, więc nie ma sensu rozbijać ich na dwa wpisy na blogu, powstały też razem.
UHK Feminki
Love your message! One has to be daring and never give up§ So true. Beautiful take.
OdpowiedzUsuńAle świetnie wykorzystałaś ten stempel! On jest kapitalny, ale taki trudny jakoś dla mnie, nie bardzo wiem, jak do niego podejść, a u Ciebie super efekt!
OdpowiedzUsuńWspaniałe stemplowe prace!Ja się dopiero uczę stemplować:)
OdpowiedzUsuńThis is fantastic! I really like your work.
OdpowiedzUsuńAle piękny mediowy wpis i napis, który dodaje nadziei. Aż go sobie wpisałam w kalendarz :-)
OdpowiedzUsuń